Pistacja - Manhattan Quick Dry 81C



Ah ta pistacyjka pomieszała mi kolejność postów, ale nie mogłam się oprzeć
i musiałam Wam ją dzisiaj pokazać :)





Manhattan Qucik Dry 60 sec. 81C

Krycie - 3 warstwy (jedna cieniutka, dwie grubsze)
Konsystencja - średnia
Pędzelek - lekko spłaszczony, dość krótki 
Czas schnięcia - zadowalająco szybko (3 warstwy 15 min)
Zmywanie - bez problemowe
Dostępność - Drogerie, np. Rossmann
Cena - 10,99zł (ja kupiłam za 6,59zł^^)

Informacje dodatkowe - Jest to moje drugie podejście do tej firmy.
Pierwsze było jakieś pół roku temu i wspominam je tak sobie.
Tym razem kolorki mnie przyciągnęły i postanowiłam ponownie spróbować.
Odczucia są mieszane - kolor jest cudny, jednak samo malowanie należało
do średnio przyjemnych, lakier ma tendencje do smużenia
a pędzelek według mnie jest troszkę za krótki co utrudnia malowanie.
Nadrabia za to schnięciem, które faktycznie jest dość szybkie.
Może to kwestia wprawy i już za następnym razem malowanie będzie przyjemniejsze :)
Na pewno nie będę wielką fanką tych lakierów, jednak nie wykluczam
kolejnych zakupów pięknych kolorków jakie mają w ofercie.





Ah muszę również dodać jedno zdanie - bardzo podobają mi się buteleczki
jakie mają te lakiery jest to 7ml na co kompletnie nie wygląda.
Dla przykładu lovely nowa seria to 8ml a wydaje się być 2 razy większa.

Co to wytrzymałości tego lakieru, jeszcze się nie wypowiem gdyż dziś gości na moich
paznokciach drugi dzień i pewnie zostanie przyozdobiony :)

Zauważyłam, że rossmannowaska promocja skusiła nie tylko mnie do zakupu
tych lakierów, póki co czytałam 2 bardzo pozytywne opinie, tylko w mojej są
pewnie drobne zastrzeżenia, czyżbym była zbyt wymagająca? :(

Moje paluchy na zdjęciach to jedne wielkie balerony, niestety wciąż puchnę,
musicie im wybaczyć to psucie estetyki :P



Pozdrawiam,



34 comments:

  1. Kolor przepiękny! Ale nie lubię Manhattanu właśnie ze względu na to smużenie. Z białym lakierem w ogóle nie mogłam dojść do porozumienia i wylądował w koszu - dawno to było, ale z tego co piszesz dużo się nie zmieniło.
    Wole rzetelne recenzje od tych samych wychwalających bo wiadomo, że nie zawsze wszystko jest super-hiper. Przynajmniej wiem, że prawdę czytam!

    ReplyDelete
  2. Powiem szczerze, że ja tych lakierów nie lubię, bo mi i 3 warstwy nie mogą dogodzić.. Zawsze jest coś żebym się przyczepiła. Lubię za to ich butelki i mają kilka ładnych kolorów, ale nie mam zamiaru się dla nich męczyć ;)

    ReplyDelete
  3. Ja miałam kiedyś jeden lakier z Manhattanu, ale w tak zaskakująco szybkim tempie zgęstniał mi w buteleczce, że od tamtej pory omijam je szerokim łukiem... Kolor mi się podoba, chociaż na moich paznokciach już pewnie tak do gustu by mi nie przypadł :P

    ReplyDelete
  4. Świetny lakier. Chętnie bym go wypróbowała ;))

    ReplyDelete
  5. Nie mam żadnego z lakierów Manhattan i jakoś nie przekonują mnie do siebie ani designem butelki (jakoś nie wygodnie leży mi ich zakrętka w dłoni), gamą kolorystyczną ani tym bardziej ceną. Przy tym wszystkim tak krótkie pędzelki również uważam za niewygodne, ale Twoja pistacja jest bardzo ładna, 3 warstwy jeszcze dają radę jak na tak jasny kolor. Szansa w tym, że rzeczywiście szybko schnie.
    Pięknie pomalowane paznokcie :)

    ReplyDelete
  6. Piękna pistacja i śliczne masz paznokcie :)

    ReplyDelete
  7. mam 4 lakiery z tej firmy i za pierwszym razem fajnie się malowało, nic nie smużyło ,ale jakoś szybko gęstnieją...

    ReplyDelete
  8. 6,59 to cena po obniżce 40%?
    chyba się skuszę na któryś :-) albo ta pistacja albo jakaś brzoskwinia :-)

    ReplyDelete
  9. Też chapnęłam ten kolorek na wyprzedażach :D kolor- cudo! reszta jak u ciebie. Nie powala poza schnięciem co i tu mnie lekko wkurzało- sechł za szybko i nie dało się nieraz poprawić niedoskonałości. Ale ogólnie jestem na TAK.

    ReplyDelete
  10. u mnie dzisiaj też zieleń na paznokciach, ale matowa od Wibo;) ta pistacja świetna!

    ReplyDelete
  11. piękny kolorek i ładne paznokcie :)

    ReplyDelete
  12. Nie lubię lakierów z Manhattanu, ale ten ładnie wygląda.

    ReplyDelete
  13. daj spokój już tym palcom! Nikt nie zwraca na nie uwagi, w końcu wiemy, że Synek daje czasem Tobie popalić :)
    a kolor śliczny!
    Jak dobrze pamiętam, miałam z tej firmy korektorową biel.
    Tylko że było to w czasach, kiedy nie zwracałam uwagi na smużenie, wysychanie itp. itd. ale źle mi się nie kojarzy :)
    i mnie też podobają się buteleczki, choć zakrętki niewygodne
    ale ilekroć nie podchodziłabym do szafy - cena odpycha (a teraz mam ban na lakiery więc będę jedyną blogerką, która nie skorzysta z tej promocji!) :D

    ReplyDelete
  14. jak ty masz balerony, to ja mam salami :P przypomina mi wibo mint sorbet, ale i tak się założę, że jest lepszy jakościowo niż nieszczęsne wibo.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jest lepszy niż sorbet od wibo (bo też mam) i nieco ciemniejszy :)

      Delete
  15. Też miałam balerony:D a nogi jak kłody, nie było widać gdzie jest kolano na sam koniec.. ale zeszło dość szybko:) Co do lakieru, to piękny odcień, tylko chyba drażniłby mnie jak ta mała księżniczka z p2 tym jak odbija od opalonych dłoni... powiem Ci, że nie chce mi się do niego nawet przyzwyczajać i już więcej próbować..może ktoś się na coś wymieni.. szkoda, bo widząc u Ciebie miałam dobre przeczucia. :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. aa i tez w rossmanie kupiłam parę rzeczy:D w samą porę ta promocja, bo tusz i puder mi się kończyły, no i o lakiery oczywiście też się wzbogaciłam.. w sumie tylko 2, ale zawsze:D

      Delete
    2. Ja w posiadanie tego P2 też weszłam raczej przypadkowo, tak czy siak różu używam rzadko więc mam nadzieję, że zapomnę do następnego użycia jak się nim maluje :P

      PS. O moich nogach to ja nawet nie wspominam, bogu dzięki ich nie muszę tu pokazywać :D

      Delete
  16. Oj tam, wszyscy rozumieją spuchnięte paluchy. Nie zwróciłabym uwagi gdybyś nie napisała :P
    Pistacja podobna do tej mojej z wibo, ale to samo... 3 warstwy. Kurcze, nie lubię się tak bawić, bo jeszcze jak przychodzi jakieś zdobienie to trwa to wieki.
    Kolor śliczny;)

    ReplyDelete
  17. Śliczny kolor! Gdybym nie miała sporo podobnych, to pewnie skusiłabym się. I dziewczyno, jakie spuchnięte paluchy??;)

    ReplyDelete
  18. ajajaj jaki wspaniały jest mmmm :)
    mnie czekam już najgorszy czas w życiu może przetrwam :(

    ReplyDelete
  19. jakie cudeńko!
    myślałam o nim ale w końcu wybrałam coś innego... i to był błąd! :P

    ReplyDelete
  20. O qrcze.. piękny kolor :):):) ja byłam w rossmanie ale jakoś żaden lakier do mnie nie przemówił.. :? ( o dziwo :D ) zresztą..szafy były tak przebrane, że nie specjalnie było w czym wybierac ;/

    ReplyDelete
  21. mam go i każde kolejne malowanie jest coraz przyjemniejsze. właściwie nie wiem na czym to polega :P ale tak jest :) bardzo ładny :)

    ReplyDelete
  22. Nie lobię tych lakierów, ale kolor przepiękny.

    ReplyDelete
  23. zakochałam sie!! Jaki uroczy kolor :)

    ReplyDelete
  24. Nie lubię jak lakier smuży, mam kilka z avonu które koszmarnie smużą, a kolorki są świetne. Stałam dzisiaj przed szafą Manhattanu ale w końcu nic nie wzięłam, w środę wybieram sie na ponowne oględziny (tym razem bez mamy :D) i przyjrzę się dokładniej lakierom :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jeśli nie lubisz smużenia z tego co czytałam to wszystkie lakiery z manhattanu smużą więc nie polecam :P No chyba, że tak jak i mnie i Ciebie kolory zachwycą i o tym fakcie zapomnisz :D

      Delete
  25. Ale cudny kolor, takiego jeszcze nie mam! :) Muszę go kupić, a miałam już nie iść więcej do Rossmanna eh ;p

    ReplyDelete
  26. Dlaczego go nie zauważyłam?! o.O Dzieki Ci, naprowadziłaś mnie na pistację jakiej szukam! :D

    ReplyDelete
  27. W moich lakierowych zbiorach właśnie brakuje takiego kolorku, muszę się zaopatrzyć!:)

    ReplyDelete
  28. Wow! Ten kolor jest po prostu obledny :) prawdziwa pistacja

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za każdy jeden komentarz.
Zawsze przyprawiają mnie one o uśmiech na twarzy :)

Komentarze zawierające reklamy będą usuwane.